Dzień radosny zaświtał w złotej zorzy iskierce, przyjmij, więc w podarunku walentynkowe serce!
Chce z Tobą żyć, z Twojej szklanki pić, robić Ci śniadanie, mówić Ci Kochanie, spać obok na łóżku, drapać Cię po brzuszku, bo bardzo Cię KOCHAM mój kwiatuszku!
Choć nie jestem seksu bombą i nie jeżdżę super Hondą, nie mam biustu XXL i na koncie wielu zer to bądź pewny mój kochany, że jesteś mi pisany.
Nie ten szczęśliwy, Co wszystkie kwiaty zrywa, Lecz ten, co zerwie jeden, I szczęściem go nazywa.
Dzisiaj nasze walentynki, przyjmij miłość swej dziewczynki rano uśmiech i śniadanie a wieczorem całowanie. Ja Cię bardzo kocham i Ty mnie kochaj też, kwiat bez wody więdnie, ja bez Ciebie też.
Kocham Cię szczerze, na rowerze, na Rivierze, przy barierze i ruderze, nago i w swetrze, jak kaczka własne pierze, na spacerze, w atmosferze, w dobrej wierze i tak, że aż mnie cholera bierze.
Chaber, róża, bez czy bratek, zwiędnąć musi każdy kwiatek. Marmur granit skruszy czas, lecz nic nie rozłączy nas.
Chcę, aby ta walentynka była oryginalna chcę, aby nasza miłość była więcej warta chcę byś zauważał mnie codziennie chcę byś kochał mnie wzajemnie.
Tylko jedna jest dziewczyna, która moje serce trzyma. Każdej nocy mi się śni... Tą dziewczyną jesteś Ty.
Choć się boję odrobinkę, ślę do Ciebie Walentynkę. Bo nadzieję cichą mam, że Ci troszkę szczęścia dam. W kawiarence, przy deserze, na kolacji, na spacerze. O północy i w południe będzie nam ze sobą cudnie.