Twoje oczy blaskiem płoną jak dwie gwiazdy na błękicie bądź mą gwiazdą wymarzoną i świeć mi przez całe życie.
Na świętego Walentego, me serduszko lgnie do Twego. Szepce cicho i kusząco, abyś kochał mnie gorąco.
Jeśli zdziwiona jest Twoja minka, z jakiej okazji ta Walentynka, to przecież dzisiaj jest czternastego, święto każdego zakochanego!
Zadaję Ci pytanie: Czy kochasz mnie, kochanie? Jeśli tak, to bardzo się cieszę i z koszem pocałunków do Ciebie spieszę.
Miłość, to znaczy, że jesteś przy mnie, miłość, to znaczy, że o mnie myślisz, miłość to sprawi, że mi się przyśnisz, miłość - cóż może być piękniejszego, niż nas dwoje w Dzień Walentego.
Cóż są warte te miliony o których wielu z nas marzy, czyż nie starczy jedno serce, które Cię miłością darzy? Dziś, choć jesteś daleko ode mnie, choć życie bywa ponure i złe pamiętaj, że jest ktoś, kto Cię kocha i sercem swoim przy Tobie być chce.
Choć jestem bardzo daleko, choć życie jest smutne i złe, wiedz, że ktoś bardzo daleko, Twe usta całować chce.
Wybrałam piękną kartkę - do Ciebie ją adresuję. By w tym dniu powiedzieć, że coś do Ciebie czuję.
Ile oczek na rosole, ile uczniów wrzeszczy w szkole, ile piasku na Saharze tyle ja o tobie marzę.
Dużo pisać by się chciało, ale czasu bardzo mało. Piszę zatem, węzłowato: Kocham Ciebie - co ty na to?